Geoblog.pl    pomidor    Podróże    Na wschód od Lublina Azja się zaczyna!    na szerokiej wodzie przy dobrej pogodzie
Zwiń mapę
2010
29
sty

na szerokiej wodzie przy dobrej pogodzie

 
Wietnam
Wietnam, Hạ Long
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 13297 km
 
Wyjechaliśmy z Hanoi wczoraj, rannym rankiem, tak rannym, że nie zdążyliśmy wyjść pokoju tylko wyciągnął nas z niego nasz super-ekspansywny przewodnik. I zaczęło się! Pierwsza w tej podróży, zorganizowana nie przez nas samych wycieczka. Do Ha Long dotarliśmy po 4 godzinach, wliczając w to zbieranie całej ekipy po hotelach i półgodzinny postój w małym getcie dla turystów.
Co do samego Ha Long to miasto-fabryka (w sensie biznes, biznes, kasa). Setki statków,tysiące turystów i trzy tysiące skał-wysp zanurzonych w zatoce Ha Long. Po to tutaj wszyscy przyjeżdżają. Nam udało się trafić na pogodę i na dobrą widoczność, co na Ha Long zdarza się rzadko. Szczęściarze jak zwykle ;-)
Statek zasuwał ile fabryka dała, my wcinaliśmy owoce morza, muzyka, leżaki na dachu, pierwszy raz czuliśmy się jakbyśmy mieli dużo kasy, a ile mamy - wiadomo :-).
Po drodze mijaliśmy skały, małe, większe, samotne i w stadzie, porośnięte i nagie. Wszystko robi wrażenie, wielkie wrażenie, pomimo ogromnego ruchu na wodzie i komerchy na brzegu, ma się poczucie, że nasz statek jest jedyny (ale może to iluzja, zbudowana przez naszego przewodnika;-).
Na statku ekipa, tak się złożyło ze wszystkich kontynentów oprócz Grenlandii, hm? Było dziewczę z USA sponsorowane przez uczelnię, które podróżuje tak już 8 miesięcy, jak to mówiła, bo "musi":). Ba! Jeszcze jej za to płacą! ktoś z Was chce tak musieć?!
Był emerytowany Francuz inżynier, który już po raz trzeci zapuszcza się w te strony i z którym się najbardziej polubiliśmy. Była też starsza Japonka która chciała porwać Dorotę do swojej kajuty na noc, ale przewodnik wskazał palcem na Michała mówiąc:"happy double". I wszystko jasne.
Późnym popołudniem dopłynęliśmy na Cat Ba Island, gdzie wyskoczyło na brzeg kilka osób, my zakotwiczyliśmy się kilkaset metrów od wyspy i zaczęła się nasza kajakowa przygoda. Pierwszy raz w życiu, Dorota z przodu, ja z tyłu, jakoś szło, chociaż z synchronizacją były problemy.
Noc na łódce, piękny poranek i powrót do Ha Long, a dalej do Hanoi. Jutro wieczorem jedziemy do Hoi An, podobno jednego z najbardziej urokliwych miasteczek w Wietnamie. Teraz już ogólnie suniemy na południe Wietnamu, wybrzeżem, bo tam ciepło, cieplej niż a Hanoi, cieplej niż w Polsce :-)

pomidor.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (32)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (7)
DODAJ KOMENTARZ
mgdi
mgdi - 2010-01-29 16:55
Hej Pomidory! Pięknie zdjęcia! Wpisu ostatniego nie czytałam, bom zarobiona i chcę z tego przybytku wszelkich dobrodziejstw wyjść jak najszybciej, ale kolega podesłał mi link, fajny bardzo, oj fajny, podróżniczy i może wy w te ślady ;-) ?

http://wherethehellismatt.com/

Where the hell is Pomidor? far far away, lets hope health and happy!
Buziaki!
 
Katarinio Piskorinio
Katarinio Piskorinio - 2010-01-29 21:29
ha! ale Wam zazdroszczę!! tego dragon fruita też, szczególnie że mi potrzebny w restaurant city;P Hurki widzę żywa reklama Conversów;) teraz na pewno znajdziecie klientelę :D co do Grenlandii to się nie dziwię, że z takiego kontynentu nikogo nie było, gdyż jest to wyspa Ameryki Północnej:D zdjęcia macie superowo ekstraszkowe, widoki-aaaaach i nawet Dorota się pojawia w zbliżeniach! tylko chyba pogoda Wam się zaczyna sypać, bo od kilku wpisach same chmury nad Wami! wobec tego życzę Wam słońca, coby zdążyło musnąć Wasze śniade lica przed powrotem do szarej polskiej zimowej enklawy :) buzka pomidory ode mnie i Gregora;*
 
pomidor
pomidor - 2010-01-30 03:23
Widać kto uważał na geografii, a komu się miesza Grenlandia z Antarktydą :P, punkt dla Katarzyny za uważne czytanie, chcieliśmy Was tylko sprawdzić... ;-), a Magdzie dzięki za link, ma-sa-kra, a może Wy w jego ślady?:) a może my?
Gość jest niesamowity, a my akurat w miejscu, gdzie wszystko się zaczęło! każdy to powinien chyba zobaczyć, kto się waha, czy jechać, czy nie jechać :-)

http://www.youtube.com/watch?v=zlfKdbWwruY&feature=player_embedded

pomidor
 
mgdi
mgdi - 2010-01-30 11:58
A widzieliście pierwszy, jego amatorski film: http://www.youtube.com/watch?v=7WmMcqp670s&feature=channel ?

Singapur, Dehli, Hanoi - Wasze rewiry :))

i oglądaj to w pracy ... ręce same sięgają za klamkę
Dobrego kolejnego dnia!
 
karolka i Misiu
karolka i Misiu - 2010-01-30 16:59
ale prze!!!!!!!!!!!! ogladamy z michalkiem, my po balu karnawalowym leczymy zapalenie ucha no i pochwalimy sie: mamy bilety do maroka na marzec wiec idziemy Waszymi sladami!!!!wielkie buziaki
 
A
A - 2010-01-31 11:37
:-)
 
Wjtk
Wjtk - 2010-02-01 15:33
Nie przypomina Wam to czegos?
http://avatar.filmweb.pl/f299113/Avatar,2009/galeria

Tak pewnie od dolu wygladala Wasza plywajaca wyDzieczka.
No a Grenland jest wyspa dunska. Mala Dania ma duzo piwa i duza wyspe:)

Owoce...
 
 
pomidor

POdróż MIchał DORota
zwiedzili 6.5% świata (13 państw)
Zasoby: 53 wpisy53 183 komentarze183 509 zdjęć509 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróże
 
01.07.2009 - 21.09.2009
 
 
04.02.2009 - 12.02.2009